◘ Z Perspektywy Maxiego ◘
Właśnie pracowałem z Cami nad piosenką którą zadała nam Angie gdy nagle przyszli Leon, Viola, Fran, Napo, Broduey, Andres, Braco i Tomas.
LEON: Hej! - powiedział wesoły Leon
CAMI: Co ty taki szczęśliwy? - zapytała zdziwiona Cami
VIOLA: Właśnie się dowiedział, że jego ojciec wychodzi ze szpitala.
MAXI: To super. - powiedziałem wesoły, bo wiedziałem, że dla niego ojciec jest bardzo ważny. Nagle weszły Ludmiła i Naty moja dziewczyna.
LUDMI: Ludmiła idzie!
FRAN: Widzimy Cię.
LUDMI: A ja myślałam, że jesteś ŚLEPA.
FRAN: A ja myślałam, że nie masz mózgu.
LUDMI: Co?
FRAN: To co słyszałaś.
NAPO: Dziewczyny przestańcie!
LUDMI: Naty powiedz coś!
NATY: Yhhh.....!
LUDMI: No mów!
NATY: Weście się nie odzywajcie wy....wy nieudacznicy!
LUDMI: Ludmiła wychodzi. - pstryknęła palcami i wyszła szybko.
NATY: Naprawdę przepraszam, ale.......!
MAXI: Naty mam już tego dość. Ludmiła pomiata tobą. Wkurza mnie to, że zawsze wyzywasz naszą paczkę. Jeśli jeszcze raz posłuchasz się Ludmiły, a.....a zakończymy ten związek! - wykrzyczałem i wyszedłem wściekły. Gdy szedłem wpadłem na jakąś dziewczynę, ale gdy podniosłem głowę nie mogłem uwierzyć kogo widzę.
MAXI: O.....Olivia?
OLIVIA: Maxi?
MAXI: Tak.
OLIVIA: Czyli, że ja jestem Olivia.
MAXI: Nie mogę uwierzyć. - przytuliliśmy się. Olivia to moja siostra cioteczna z Ameryki.
Przez 7 lat się nie widzieliśmy. - Co tu robisz?
OLIVIA: No więc moja mam zginęła.......!
MAXI: Że co?
OLIVIA: Wiem. Nie chce o tym mówić. A w Ameryce nie chce mieszkać z Evanem i Thomasem! Dlatego będę mieszkała u Ciebie w domu.
MAXI: To super!
OLIVIA: No wiem. Wiesz gdzie jest Pablo?
MAXI: Będzie się tu uczyć?
OLIVIA: Tak. To ja idę szukać Pablo.
MAXI: Dobra. To do dziś.
OLIVIA: Okej! - I odeszła. Jak ja się cieszę, że mogłem ją zobaczyć i, że będzie tu mieszkać w Buenos Aires. Wróciłem do domu, bo akurat lekcje się skończyły. No ale długo nie odpocząłem, bo przyszła do mnie Cami żeby skończyć piosenkę.
CAMI: Widziałeś to nową?
MAXI: Yyy....Nie.
CAMI: Aha. To jaką piosenkę zaśpiewamy?
MAXI: Może Voy Por Ti?
CAMI: Ale tą piosenkę śpiewali Leon i Viola.
MAXI: My też ją zaśpiewamy!
CAMI: Okej.
Zaczęliśmy śpiewać Voy Por Ti.
OLIVIA: Hej jestem Olivia Harris. Nowa. - przedstawiła mi się i wyciągnęła w moją stronę rękę.
NATY: Naty Perdido. - podałam jej rękę.
OLIVIA: Jestem z Ameryki.
NATY: Mam nadzieje, że Ci się tu spodoba.
OLIVIA: Już mi się podoba. - Olivia spojrzała na zegarek i wyszła ze Studia. Chyba widziałam ją jak przytulała się z Maxim.
I tak jest pierwszy Odcinek. Często przed odcinkiem będzie się pojawiać co było w poprzednim, a na koniec co będzie w następnym odcinku. Mam nadzieje, że wam się podoba. Ten pierwszy gif chyba nie za bardzo pasuje do tej akcji, ale trudno. I jak byście mogli to byście dali linki do jakiś blogów z szablonami z Violetty z Naxi. Pa!<33
LEON: Hej! - powiedział wesoły Leon
CAMI: Co ty taki szczęśliwy? - zapytała zdziwiona Cami
VIOLA: Właśnie się dowiedział, że jego ojciec wychodzi ze szpitala.
MAXI: To super. - powiedziałem wesoły, bo wiedziałem, że dla niego ojciec jest bardzo ważny. Nagle weszły Ludmiła i Naty moja dziewczyna.
LUDMI: Ludmiła idzie!
FRAN: Widzimy Cię.
LUDMI: A ja myślałam, że jesteś ŚLEPA.
FRAN: A ja myślałam, że nie masz mózgu.
LUDMI: Co?
FRAN: To co słyszałaś.
NAPO: Dziewczyny przestańcie!
LUDMI: Naty powiedz coś!
NATY: Yhhh.....!
LUDMI: No mów!
NATY: Weście się nie odzywajcie wy....wy nieudacznicy!
LUDMI: Ludmiła wychodzi. - pstryknęła palcami i wyszła szybko.
NATY: Naprawdę przepraszam, ale.......!
MAXI: Naty mam już tego dość. Ludmiła pomiata tobą. Wkurza mnie to, że zawsze wyzywasz naszą paczkę. Jeśli jeszcze raz posłuchasz się Ludmiły, a.....a zakończymy ten związek! - wykrzyczałem i wyszedłem wściekły. Gdy szedłem wpadłem na jakąś dziewczynę, ale gdy podniosłem głowę nie mogłem uwierzyć kogo widzę.
MAXI: O.....Olivia?
OLIVIA: Maxi?
MAXI: Tak.
OLIVIA: Czyli, że ja jestem Olivia.
MAXI: Nie mogę uwierzyć. - przytuliliśmy się. Olivia to moja siostra cioteczna z Ameryki.
Przez 7 lat się nie widzieliśmy. - Co tu robisz?
OLIVIA: No więc moja mam zginęła.......!
MAXI: Że co?
OLIVIA: Wiem. Nie chce o tym mówić. A w Ameryce nie chce mieszkać z Evanem i Thomasem! Dlatego będę mieszkała u Ciebie w domu.
MAXI: To super!
OLIVIA: No wiem. Wiesz gdzie jest Pablo?
MAXI: Będzie się tu uczyć?
OLIVIA: Tak. To ja idę szukać Pablo.
MAXI: Dobra. To do dziś.
OLIVIA: Okej! - I odeszła. Jak ja się cieszę, że mogłem ją zobaczyć i, że będzie tu mieszkać w Buenos Aires. Wróciłem do domu, bo akurat lekcje się skończyły. No ale długo nie odpocząłem, bo przyszła do mnie Cami żeby skończyć piosenkę.
CAMI: Widziałeś to nową?
MAXI: Yyy....Nie.
CAMI: Aha. To jaką piosenkę zaśpiewamy?
MAXI: Może Voy Por Ti?
CAMI: Ale tą piosenkę śpiewali Leon i Viola.
MAXI: My też ją zaśpiewamy!
CAMI: Okej.
Zaczęliśmy śpiewać Voy Por Ti.
◘ Z Perspektywy Naty ◘
Czyli teraz jak posłucham się Ludmiły do Maxi ze mną zerwie? Może i Maxi ma racje, ale z drugiej stronę dzięki Ludmile wiedzą o mnie w Studio. Gdy tak szłam przez Studio spotkałam jakąś dziewczynę.OLIVIA: Hej jestem Olivia Harris. Nowa. - przedstawiła mi się i wyciągnęła w moją stronę rękę.
NATY: Naty Perdido. - podałam jej rękę.
OLIVIA: Jestem z Ameryki.
NATY: Mam nadzieje, że Ci się tu spodoba.
OLIVIA: Już mi się podoba. - Olivia spojrzała na zegarek i wyszła ze Studia. Chyba widziałam ją jak przytulała się z Maxim.
◘ Z Perspektywy Maxiego ◘
Gdy Camila wróciła do domu, do mojego pokoju weszła Olivia.
OLIVIA: Hej.
MAXI: Cześć.
OLIVIA: Może obejrzymy kasetę z 2006?
MAXI: Gdy dostałem psa?
OLIVIA: Tak.
MAXI: Poczekaj. Javier! - otworzyłem drzwi i zawołałem mojego psa którego dostałem pod choinkę w 2006 roku gdy miałem 10 lat. Do pokoju wbiegł mój pies.
OLIVIA: Javier! Jak ja za nim tęskniłam. - Olivia zaczęła go głaskać, a Javier ją lizać. Zabrałem kasetę od Olivii i poszedłem zrobić popcorn. Po 2 minutach siedzieliśmy w moim pokoju, jedliśmy popcorn i oglądaliśmy kasetę.
◘ Z Perspektywy Olivii ◘
Po 3 godzinach oglądania kasety poszłam do swojego pokoju który wcześniej przyrządzili ciocia i wujek. Gdy do niego weszłam nie mogłam uwierzyć był piękny.
![]() |
Przepraszam za jakoś zdjęcia |
Naprawdę cieszę się, że będę mogła tutaj mieszkać. Szczerze to prawie zawsze byłam w Buenos Aires. Zawsze lepiej mieszkać z ciocią i wujkiem oraz z Maxim niż z moimi dwoma braćmi Evanem i Tomasem. Tomas to brat jakiego każdy by chciał zawsze był kiedy go potrzebowałam, ale Maxi częściej. Evan to 14-latek który wszystkich dookoła wkurza. Muszę się kłaść. bo jutro idę do Studia 21. Ale się cieszę.
W kolejnym odcinku:
- Koniec z nami!
--
- Pójdziemy do kina. Grają Smerfy 2.
--
Olivia na zastępstwo Gregoria pomoże wam na przedstawienie z choreografią.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I tak jest pierwszy Odcinek. Często przed odcinkiem będzie się pojawiać co było w poprzednim, a na koniec co będzie w następnym odcinku. Mam nadzieje, że wam się podoba. Ten pierwszy gif chyba nie za bardzo pasuje do tej akcji, ale trudno. I jak byście mogli to byście dali linki do jakiś blogów z szablonami z Violetty z Naxi. Pa!<33
Świetny
OdpowiedzUsuńLecę dalej
http://amigosnosiempresonsoloamigos-naxi.blogspot.com/