niedziela, 29 września 2013

Odcinek 7

W Poprzednim Odcinku:
- Jak wiecie Ludmiła została wyrzucona! Ale musi wrócić! I chce wam wszystkim coś ogłosić.
-  Chciała bym was wszystkich przeprosić za wszystko! A w szczególności Ciebie Naty. Byłam okropna wobec Ciebie! Mam nadzieje, że mi wybaczycie!
-----
- Olivia pójdziemy dzisiaj gdzieś razem o 18?
-  Spoko. Ale to nie randka?
-------
- Czy to FullCap 15 z najnowszej firmy?
- Tak!


◘ Z Perspektywy Olivii ◘
Gdy skończyliśmy się całować Marco wstał z ławki krzyknął HEJ i odbiegł. Siedziałam tak z 5 minut. Czemu on odbiegł? Wróciłam do domu. W domu czekała mnie niespodzianka. Przyjechał do mnie mój tata. Rzuciłam mu się na szyje.
OLIVIA: Co tu robisz? 
DEVIN: Muszę załatwić coś z rodziną Castillo.
MAXI: Germanem Castillo?
DEVIN: Tak! A co?
OLIVIA: Jego córka to nasza koleżanka! - powiedziałam, przytuliłam tatę i poszłam na górę do mojego pokoju. Maxi chyba to zauważył, bo zaczął iść za mną. Weszłam do mojego pokoju i rzuciłam się na łóżko. Do pokoju wszedł Maxi.
MAXI: Co się stało? - zapytał troskliwie
OLIVIA: Poszłam razem z Marco nad jezioro. Usiedliśmy na ławce, zaczęliśmy się zbliżać i się po.....pocałowaliśmy, a on uciekł.
MAXI: Całowałaś się z Marco?
OLIVIA: Tak!
MAXI: To super! Powiedział mi, że podobasz się mu! - powiedział radośnie.
OLIVIA: Gdybym mu się podobała to by nie uciekł!
MAXI: Bo to jego pierwszy pocałunek. - pomyślałam, że jutro z nim porozmawiam. Poprosiłam Maxi'ego, żeby wyszedł, bo chciałam się przespać. Następnego dnia mieliśmy trzy próby. Pablo zawołał nas do auli i jako pierwsze zaśpiewały Viola, Cami i Fran.
Potem byli chłopaki. Śpiewali Are You Ready For The Ride. 
Cami śpiewała Tienes El Talento.
Później było Junto A Ti i Entre Tu Y You. Teraz będzie Codigó Amistad!
     


A zaraz zaśpiewa ten dureń który odbiegł gdy się pocałowaliśmy czyli Marco.
Gdy to śpiewał cały czas patrzył na mnie. Jakby śpiewał dla mnie. O czym ja myślę? Później była piosenka Peligrosamente Bellas, później Te Fazer Feliz, teraz będzie Ser Mejor.
Ale oni pięknie śpiewają. Po tym była piosenka Entre Dos Mundos, później Tienes Todod, Voy Por Ti, a teraz ja z Maxim zaśpiewamy A Perfect Harmony!
Chłopakom z BTR się spodobało jak i Bridgit! Zeszliśmy ze sceny.

◘ Z Perspektywy Maxi'ego ◘
Gdy z Olivią zeszliśmy ze sceny wszyscy wyszli. Zobaczyłem pudełko pod moim krzesłem. Podszedłem do krzesła i wziąłem pudełko było napisane, że jest to do........mnie?! Dziwne. Otworzyłem pudełko i wyjąłem z niego bluzę! Była nowa.
Odwróciłem się i zobaczyłem jak Ludmiła się do mnie uśmiecha. Podszedłem do niej.
LUDMI: I jak podoba się prezent?
MAXI: Tak! Myślałem, że zapomniałaś.
LUDMI: 16 września na zawsze pozostanie w mojej głowie!
MAXI: Stara Ludmiła wraca z przed 7 lat?
LUDMI: Tak! - przytuliliśmy się i to bardzo mocno. Jak ja się cieszę, że Lu wróciła. Po Olivii wyjeździe zmieniła się i to bardzo ale powróciła.
MAXI: Tęskniłem!
LUDMI: Ja też. - wpadliśmy na Olivię.
MAXI: Zgadnij kto wrócił?
OLIVIA: Niech zgadnę. Tęskniłam Lu! - powiedziała uśmiechając się. Ludmiła jej odpowiedziała i się przytuliły. Przytuliliśmy się we trójkę.

◘ Z Perspektywy Naty ◘
Widziałam jak Maxi z Ludmiłą się przytulają. Byłam strasznie zazdrosna. Teraz będzie mi odbierała chłopaka? Później podeszli do Olivii. Obie się przytuliły, a później wszyscy we trójkę . Nie rozumiem. Objął Ludmiłę ramieniem i Olivię i gdzieś poszli. Zobaczyłam moją paczkę. Mieli jakiś duży karton. Podeszłam do nich.
NATY: Co to? - zapytałam gdy do nich podeszłam.
FRAN: Prezent dla Maxi'ego. Miał wczoraj urodziny. Nie wiesz?
NATY: No tak. Ludmiła mi kiedyś wspominała. - wszyscy dziwnie na mnie popatrzyli jakby zobaczyli ducha.
CAMI: LUDMIŁA?
NATY: Tak.
ANDREAS: Dziwne!
NAPO: Andreas czy ty nie masz gorączki?
TOMAS: No właśnie?
ANDREAS: Nie raczej nie. Czemu się pytacie?
LEON: Nie ważne!
BRODUEY: Nie widziałaś Maxi'ego?
NATY: Widziałam jak gdzieś poszedł z Ludmiłą i Olivią.
VIOLA: Czy ty czasami też nie masz gorączki?
NATY: Na serio widziałam go z nią i Oli. Patrzcie! - wskazałam właśnie na nadchodzącego Maxi'ego i Ludmiłę oraz Olivię.
MAXI: Cześć.
CAMI: Co robisz razem z Ludmiłą?
MARCO: Stara Lu wróciła?
LUDMI: Tak.
MARO: To się cieszę. - Marco przytulił się z Ludmiłą.
CAMI: Odpowiesz na moje pytanie?
MAXI: Tak więc kiedyś ja, Lu, Marco i Olivia byliśmy małą paczką. Gdy Olivia wyjechała i Marco razem z Lu bardzo źle przeżyliśmy wyjazd tej dwójki. Później z Lu nie miałem kontaktu.
LUDMI: Zmieniłam się.
MAXI: A gdy się znów zobaczyliśmy Ludmi była inna. I znalazłem was Fran i Cami.
LEON: Czyli Ludmiła będzie miła?
LUDMI: Tak!
Wszyscy się razem przytuliliśmy. Maxi otworzył prezent to był nowy BMX!
Szczena mu opadła.
OLIVIA: No Maxi pokaż co umiesz. - Maxi powiedział, że pokaże nam coś na ławce. Podeszliśmy do ławki. Zaczął jechać.
 Wskoczył na ławkę ze skoczył z niej, wskoczył i pojechał. Zaczęliśmy mu klaskać. Ja pocałowałam go w policzek. Potem mieliśmy zajęcia z Angie, Beto, Gregorio i z Pablo. Po lekcjach poszliśmy do Restó na koktajle, a potem do domów.
_________________________________________________________________________________
Całkiem fajny wyszedł. Ludmiła jest miła. Mam nadzieję na komentarze. Pa!<33
 

4 komentarze:

  1. Maxi zna każdego XD
    Ludmiłe Marco Olivię Lare (i Federa chyba też)

    OdpowiedzUsuń
  2. za mało naxi !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudaśny
    Lecę do nextA <333
    http://amigosnosiempresonsoloamigos-naxi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń