poniedziałek, 26 maja 2014

Rozdział 34/Temporada 2 - Nie przejmuj się tą wariatką.

 Naty
Zobaczyłam jak rozmawia z jakąś dziewczyną. Kłócili się przy otwartych drzwiach chyba po włosku.
- Smettila di uccidere!(Przestań dobijasz mnie!) - krzyknął
- Lo sai che mi piaci sconvolto.(Wiesz, że lubię Cię denerwować.) - krzyknęła
- Ne ho avuto abbastanza! Me ne vado!(Mam dość! Wychodzę!) - krzyknął ponownie Maxi. Narzucił na siebie kurtkę. - Naty. - uśmiechnął się. - Co tu robisz? - dodał.
- Przyszłam Ci podziękować, ale......
- Zobaczyłaś mnie z tą dziewczyną? - zapytał. Kiwnęłam głową. - Nie przejmuj się tą wariatką. To moja siostra cioteczna z Włoch. Nienawidzimy się. - odetchnęłam z ulgą. - Może pójdziemy na spacer? - zapytał i wystawił swoją rękę w moją stronę. Złapałam ją. Poszliśmy razem na długi spacer.

 Jorge
Szedłem gdy nagle zobaczyłem grupkę tańczących osób. Spodobało mi się jak tańczą. Podszedłem bliżej. Wpadłem na świetny pomysł. Porozmawiałem chwilkę z jedną z osób. Włączyłem melodię do Señorita. W koło nas zebrało się dużo osób. Nagle zobaczyłem Cami. Spojrzała na mnie smutnymi oczami. Skończyła się piosenka. Wszyscy zaczęli nam bić brawa. Cami odeszła. Trochę przesadziłem tańcząc z tymi dziewczynami. Zacząłem biec za rudowłosą.
- Jak masz na imię? - ktoś krzyknął.
- Jorge! - odkrzyknąłem. Udało mi się dogonić Cami. Miała łzy w oczach. - Przepraszam. - powiedziałem. Minęła mnie. Złapałem ją za nadgarstek i odwróciłem w swoją stronę. Spojrzała na mnie z wyrzutem. Pocałowałem ją.

Maxi
Usiedliśmy razem z Naty na ławce. Rozmawialiśmy o różnych. 
- Chcę Ci podziękować. - powiedziała Naty. Spojrzałem na nią.
- Za co?
- Za składankę naszych zdjęć. 
- Robiłem to z myślą o nas. - powiedziałem. Naty się uśmiechnęła. Pocałowała mnie. - Idziemy na lody? - zapytałem. 
- Tak. - odpowiedziała. Złapałem ją za rękę i poszliśmy na lody.
German
 Zadzwonił dzwonek do drzwi. Musiałem sam wstać, bo Ramalo był zajęty papierami poza domem, Olga razem z Angie na zakupach. Wstałem z fotela i podszedłem do drzwi. Otworzyłem je. Za nimi stała Jade. Weszła do domu. 
- Matias gdzieś znikł. - powiedziała. - Nie wiem gdzie jest. - dodała. 
- Violetta! - krzyknąłem. Przez ostatni czas nie widziałem ani jej, ani Olivii, ani Fede. Gdzie ona jest? Była w domu. Wyjąłem szybko telefon. Nie odbierała. - Violetta odbierz tu twój ojciec. - powiedziałem do telefonu. Jade chyba też dzwoniła do Matiasa.
- Matias odbierz tu twoja matka......yy siostra. - zaśmiałem się cicho. Porozmawiałem trochę z Jade, a potem wyszła.

Cami
Nie mogę uwierzyć! Jorge pocałował mnie. No po raz drugi, ale poczułam, że ten pocałunek jest taki magiczny i czuły. Miałam mu za złe, że tak tańczył z tymi dziewczynami, ale po pocałunku wybaczę mu mimo wszystko. Oderwaliśmy się od siebie. Uśmiechnęłam się do niego, a on odwzajemnił mój gest. 
- Cami kocham Cię i to bardzo. Chcę być z tobą. Zgódź się i zostań moją dziewczyną. - powiedział. Moje policzki zrobiły się czerwone. O nie zarumieniłam się. Oby Jorge tego nie zobaczył. - Zarumieniłaś się. - powiedział ukazując rząd swoich zębów. Uśmiechnęłam się.
- Tak. - odpowiedziałam na wcześniej zadane mi pytanie.
- Kocham Cię.
- Ja Ciebie też.
- Ty też co?
- Też Cię kocham. - odpowiedziałam i wtuliłam się w niego. Odwzajemnił mój uścisk.

Viola
Razem z Oli i Fede uciekliśmy z domu. Na początku biegliśmy, a gdy byliśmy już daleko od domu zwolniliśmy. Doszliśmy do Studia. Jak dobrze ponownie usłyszeć muzykę, i zobaczyć te kolorowe trójkąty na drzwiach. 
- Violetta! - usłyszałam dobrze znajomy mi głos. Zanim się zorientowałam z której strony dochodzi głos byłam już przytulana przez Camilę. - Jak ja Ciebie dawno nie widziałam. 
- Ja Ciebie też.
- Muszę Ci coś powiedzieć ważnego. - powiedziała ucieszona. - Ja i Jorge jesteśmy parą.

Przepraszam, że po tak długim czasie dostajecie takie coś jeszcze do tego krótkie. Przepraszam. Mam nadzieję, że wam się spodoba, bo ja nie jestem pewna.




6 komentarzy:

  1. aaaaaaa XDDD
    Naxi naxi naxi Naxi <33
    Jorge i Cami omom *___*
    Oli, Fedie i Violka ucieczka z domu ?! Ostro xDD
    czekam na kolejnyyy :*

    Panna Martin

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski<3333
    Nasi forever<33333
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. super, zresztą jak zawsze <3
    czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wika Navarro31 maja 2014 01:42

    O matko rozdział genialny!! Moje kochane♥ NAXI ♥ Wiem, że komentuję pierwszy raz, ale już od bardzo dawna czytam twojego bloga. Jesteś genialna. Nigdy nie miałam kiedy dodac komentarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wika Navarro31 maja 2014 01:43

      Zapraszam na mojego bloga. Jest już prolog i niedługo będzie też rozdział 1 http://historiasnaxi.bloog.pl/

      Usuń
  5. Cudny
    Lecę dalej <3333
    http://amigosnosiempresonsoloamigos-naxi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń