czwartek, 13 marca 2014

Rozdział 15/Temporada 2 - Mam dla Ciebie niespodziankę.

Maxi
Sobota! Mój ulubiony dzień tygodnia. Nie ma szkoły, którą akurat lubię. Wstałem o 6 rano. Co bardzo mnie zdziwiło, bo w soboty śpię do 10. No, ale co zrobić? Już nie zasnę. Zszedłem z łóżka i poszedłem do łazienki. Tam obmyłem twarz zimną wodą i umyłem zęby. Wróciłem do pokoju przebierając się w ubrania. Zszedłem powoli na dół. Tak jak zawsze tata siedział i czytał gazetę, a mama stała w kuchni i gotowała.
- Dzień dobry. - powiedziałem uśmiechając się. Poszedłem do kuchni i usiadłem na krześle. Po chwili przede mną został postawiony talerz z jajecznicą i obok herbata. Zjadłem powoli przy tym rozmawiając z mamą. - Dziękuje. - podziękowałem po zjedzeniu. - Wychodzę na dłuższy czas. Jakby coś z Naty. - dodałem i wyszedłem z domu. Wpadłem na świetny pomysł. Pomaszerowałem do kwiaciarni i kupiłem bukiet storczyków. Zapłaciłem za nie i wyszedłem z kwiacirani kierując się do domu Naty. Gdy stałem przed drzwiami zapukałem lekko, a drzwi otworzyła mi mama mojej dziewczyny.
- Dzień dobry jest Naty? - zapytałem. Jej mama pomachała głową na tak i zawołała Naty. Po chwili ujrzałem Naty schodzącą po schodach. Zdziwiła się na mój widok, ale z chęcią przyjęła kwiaty. Gdy wyszliśmy złapałem ją za rękę i poszliśmy na początku do Studia. W weekend też jest otwarty, żeby uczniowie mogli przećwiczyć coś. Weszliśmy powoli do szkoły i zaprowadziłem Naty do sali muzycznej. Zaśpiewaliśmy Podemos, Hoy somos mas i piosenkę.... Olivii Nuestro Camino.  Gdy skończyliśmy pocałowałem Naty namiętniej niż zawsze. Kochałem ją i tylko ona się liczyła nikt więcej.
- Mam dla Ciebie niespodziankę. - powiedziałem.
- A jaką? - zapytała przegryzając zębami swoją wargę. Uwielbiam jak tak robi.
- Pójdziemy do Wesołego Miasteczka. Tak jak zawsze chciałaś. - odpowiedziałem
- To wspaniale. - uśmiechnęła się
- Wiedziałem, że Ci się spodoba! - krzyknąłem i mocno ją przytuliłem. Gdy oderwaliśmy się od siebie ponownie złapałem ją za rękę i wyszliśmy ze szkoły. Zaprowadziłem ją do miasta, a później przez park szliśmy do Wesołego Miasteczka.

5 minut później

Siedzieliśmy w Kole Diabelskim. Naty położyła głowę na moim ramieniu, a ja ją pocałowałem w włosy. W Wesołym Miasteczku było wspaniale. Wygrałem dla Naty białego i dużego pluszowego misia z sercem z napisem "Amore". Ponownie skierowaliśmy się do Studia przećwiczyć układ Jackie. Weszliśmy do sali. Podszedłem do odtwarzacza i włączyłem muzykę. Zaczęliśmy tańczyć. Tańcząc świetnie się bawiliśmy. Naty poprosiła aby jej coś zatańczył. Wpadłem na świetny pomysł postawiłem na środku krzesło i włączyłem muzykę i zacząłem tańczyć. Gdy skończyłem Naty zaczęła mi klaskać. Mieliśmy już iść, ale nagle zatrzymała mnie.
- Dziękuje za wspaniały dzień, Maxi. - powiedziała i mnie przytuliła. Uwielbiam jak mnie przytula. Wyszliśmy ze szkoły. Odprowadziłem ją do domu, a tam pożegnaliśmy się pocałunkiem. Wróciłem do domu i wbiegłem na górę. Miałem już wchodzić do swojego pokoju, ale zrezygnowałem i skierowałem się do dawnego pokoju Olivii. Usiadłem na łóżko i spojrzałem w lewo. Na ścianie wisiało zdjęcie naszej paczki. W tedy byliśmy wszyscy szczęśliwi. A teraz? Olivii nie ma, Carlos nie żyje, doszedł Diego, wrócił Tomas. Tęsknie za nią. Zawsze wybaczała mój każdy błąd. Opadłem na łóżko i tak zasnąłem.

2 dni później

Diego
Od naszego pocałunku z Ludmiłą minęło sporo czasu. Wcale się do siebie nie odzywamy. Zobaczyłem jej blond włosy.
- Ludmiła! - krzyknąłem. Dziewczyna odwróciła się w moją stronę i uciekła do sali Beto. Myślała, że jej nie zobaczę? Wszedłem do sali i zobaczyłem zapłakaną blondynkę. - Czemu płaczesz? - zapytałem siadając obok niej. Nic nie odpowiedziała tylko się we mnie wtuliła. Nic nie miałem przeciwko, nawet mocniej ją do siebie przycisnąłem.
- Wiesz co? - zaczęła niepewnie. - Przepraszam........ przepraszam, że się nie odzywałam do Ciebie. Nie wiedziałam co mam robić. Kocham Cię. - dodała
- Ja Ciebie też kocham. - odpowiedziałem jej i się pocałowaliśmy - Chcesz być moją dziewczyną? - zapytałem.
- Tak. - powiedziała i się we mnie wtuliła. Położyłem głową na jej i tak siedzieliśmy, aż do dzwonka.

Naty
Maxi mi wczoraj zrobił wspaniałą niespodziankę. Wspaniale było w Wesołym Miasteczku. Wygrał mi nawet pluszowego misia z napisem "Amore". Opowiedziałam wszystko dziewczyną. Wszystkie mówiły "Jak słodko" albo "Ty to masz super". Weszłam do Studio. Szukałam Maxi'ego, ale nigdzie  nie mogłam go znaleźć. 

 Cami
Wyciągnęłam Maxi'ego na mały spacer. Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i prawie wcale ze sobą nie rozmawiamy. Usiedliśmy na ławce. Zaczęliśmy wspominać stare czasy. Tego mi brakowało. Rozmowy z Maxim. Tak jak mówiłam wcześniej jest moim najlepszym przyjacielem. Znamy się od dziecka, a nie rozmawiamy ze sobą. Brakuje mi trochę tej więzi, która była między nami.
- Fajnie się tu z tobą tak siedzi. - powiedział Maxi opierając się plecami. Spojrzał w niebo.
- Super, że mogłam z tobą porozmawiać. - powiedziałam
- Przepraszam. Przepraszam, że wcale ze sobą nie rozmawiamy. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką i nie chcę Cię stracić. - powiedział, a ja się uśmiechnęłam.
- Za to Cię kocham. - powiedziałam i go przytuliłam. Mówiąc "Kocham Cię" miałam na myśl, że kochamy się jako przyjaciele.
- Ja Ciebie też. - wstaliśmy z ławki i poszliśmy do studia. Przyszliśmy w samą porę, bo za pięć minut miał zadzwonić dzwonek, na lekcję z Gregoriem. 

Koniec rozdziału 15. Jest dużo Naxi, trochę Diegomiły i odrobinę Caxi. Oczywiście Caxi nie będzie u mnie, no, ale jako przyjaciele mogą się spotkać. Życzę dobranoc. Pa.                         

                                                         

5 komentarzy:

  1. Co mogę napisać ?
    Naxi <33333333333333333333333333
    Kocham ich a zwłaszcza u cb są tacy słodcy :3
    Diegomiłka oni są tacy uroczy :3 <33
    Caxi ohyda :/ nie rozumiem scenarzystów jak oni mogli zrobić Caxi ?! przecież oni są jak brat i siostra i mają być też tacy u cb rozumiesz !?
    Ogólnie mówiąc świetny rozdział:*
    Czekam na next :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział <3
    Już myślałam, że Naty usłyszy rozmowę Caxi :)
    Czekam na next :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa <333 kocham, kocham !
    Boszkiiii !
    Myślałam, że Naty usłyszy słowa Camili ,,kocham Cię'' i Bd koniec Naxi, ale nie. Ufff :))
    Wyszedł jak zwykle genialnyy ! <3
    Matko ! Kocham Cię za to, że piszesz tak wspaniałe rozdziały <33
    Czekam na kolejny ! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Extra!!!!!
    Lecę do nexta <333333
    http://amigosnosiempresonsoloamigos-naxi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń